Szybka notka. Mam kupę roboty i brak mi czasu na pisanie. Może w weekend nadrobię.
Powiem tak. Z tego co widzę - w lewo zwrot Kaczyńskiego i pogodzenie z postkomuną jest samobójem. PiS chyba nie ma świadomości jaki ma elektorat i że za parę dni będzie nazwany zdrajcą - zresztą słusznie. Z tym, że zdrada dokonała się już wcześniej, podczas sojuszu medialnego z SLD. Za chwilę nawet mądre głowy poliglotów się połapią co się stało i będą trąbić.
Przegrany proces J. Kaczyńskiego i "kłamca" to chyba kolejny gwóźdź do trumny.
Rozpaczliwe apele Górskiego do korwinistów - oni już wiedzą, że statek PiS tonie. Umoczone wybory prezydenckie, a zaraz po nich umoczone parlamentarne i odbudowana SLD. Panie Górski nawet jakby to co tam Pan napisał dobrego o Jarosławie było prawdą, to jaki jest sens popierać loosera? Lece. Do wieczora.
P.S. Mój kupon wejdzie
